Frytki można jeść z
mięsem, surówką, praktycznie ze wszystkim. Świetnie smakują też
same, polane tylko ketchupem. Można je jeść jako danie
główne albo jako przekąskę. Są daniem tak uniwersalnym
i powszechnie lubianym, że coraz więcej osób decyduje się na
zakup specjalnych urządzeń do ich przygotowania, jakim są
frytkownice. Jednak dobry sprzęt nie gwarantuje, że nasze
frytki będą miękkie w środku, a chrupiące na zewnątrz. Żeby
zrobić dobre frytki, trzeba stosować się do kilku zasad.
Należy zachować
odpowiednie proporcje. Na każdy litr
oleju powinno przypadać 100
gram ziemniaków.
Frytkownice
mogą pomieścić więcej ziemniaków, jednak gdy wrzucimy ich zbyt
dużo, po wyjęciu będą sklejone i gumowate. Pamiętajmy, żeby po
każdym smażeniu wymienić olej.
Tłuszcz odgrzewany
kilka, a nawet kilkanaście razy jest szkodliwy dla zdrowia, a frytki
usmażone w takim oleją są niesmaczne. Frytki najlepiej robić ze
świeżych ziemniaków.
Mrożonki, choć łatwe w przygotowaniu, zazwyczaj gorzej smakują.
Podczas krojenia ziemniaków w słupki warto zwrócić uwagę na ich
długość i grubość. Słupki powinny być podobnej
wielkości.W przeciwnym wypadku, zbyt cienka frytka spali się,
a za gruba będzie surowa. Jeśli lubimy chrupiące frytki,
trzeba namoczyć je przez chwilę w bardzo zimnej wodzie, następnie
odsączyć i dopiero później wrzucić na rozgrzany olej.
Jak
widać frytkownice
nie zagwarantują, że nasze frytki będą smaczne. Pamiętajmy, że
frytkownice
to tylko sprzęty, które mają nam ułatwić gotowanie, ale
kucharzem jest nadal człowiek i to my sami jesteśmy
odpowiedzialni za smak naszych potraw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz